PL EN
ok
YouTube Facebook
twitter instagram
powrót do listy
2007-12-00
Metal Hammer 12/2007

Metal Hammer 12/2007

Puscifier, Apocalyptica, Led Zeppelin, Judas Priest, Rush, Dimmu Borgir, Tank, Coheed & Cambria, Carcass, Saga, Genesis, Satellite, Impaled Nazarene, Dan Swano. Plakaty: Entombed, DeftonesPuscifier, Apocalyptica, Led Zeppelin, Judas Priest, Rush, Dimmu Borgir, Tank, Coheed & Cambria, Carcass, Saga, Genesis, Satellite, Impaled Nazarene, Dan Swano. Plakaty: Entombed, Deftones

więcej...

Grudniowe wydanie Metal Hammera trafia do Waszych rąk trochę wcześniej niż zwykle. A to dlatego byśmy jeszcze przed Świętami zdążyli przekazać do Waszych rąk specjalny świąteczno-styczniowy numer. Zanim jednak to nastąpi przyjrzyjmy się zawartości najnowszego Młotka.

Z okładki spogląda na Was nie kto inny jak Maynard James Keenan, który wraz ze swoim nowym projektem Puscifer próbuje zdyskontować sukces Tool. Czy mu się to uda? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami...

Apocalyptica zagrała niedawno dwa koncerty w naszym kraju; my jednak złapaliśmy zespół przed koncertem w Berlinie, krótka relacja i wywiad z grupą to jedna z naszych propozycji na grudniową lekturę. Poza tym polecamy Waszej uwadze wywiad z Nyia ? grupą, która gra naprawdę nieszablonowy jak na nasze rodzime warunki metal. Poza tym oczywiście mnóstwo innych ciekawostek: Winger, Impaled Nazaren, Carcass, Tank, Saga, Lizzy Borden, Coheed & Cambria, Dan Swano, Fleshcrawl, Hardcore Superstar, Novembre i Satellite.

Gorąco zachęcamy Was do wzięcia udziału w naszej zabawie ? kolejny raz spróbujmy podsumować ?muzycznie? mijający rok. W każdej z kategorii możecie oddać po trzy głosy! Na kartki z odpowiedziami ? czekamy pod adresem redakcji (Metal Hammer, ul. Czajek 31, 40-534 Katowice) do końca stycznia 2008. Swoje głosy możecie oddawać również na naszej stronie internetowej: www.metalmind.pl/metalhammer

Darek Świtała

więcej...

Zabierając się za pisanie recenzji ostatniej części sagi Coheeda i Cambrii Kilgannon postanowiłem zadać sobie zasadnicze pytanie: Czy albumem miesiąca może zostać płyta bardzo dobra? Tylko bardzo dobra. Nie ? przełomowa, oryginalna, zaskakująca czy kontrowersyjna. Płyta, której świetnie się słucha, tak samo jak poprzedniej, wydanej w 2006 roku części opowieści zainspirowanego fantastyką gitarzysty o delikatnie mówiąc niewieścim głosie i talencie do wymyślania nieprzeciętnych linii melodycznych? Odpowiedź przyszła z czasem, podczas kolejnych sesji z płytą ?No World For Tomorrow?. Kilka słów dla niezorientowanych ? C&C powstał w 2001 roku, jednak główni sprawcy ? Claudio Sanchez i Travis Stever grali ze sobą już od 12 roku życia. C&C ma na koncie cztery płyty, z których pierwsze ukazały się dzięki wytwórni Equal Vision, należącej do zespołu Shelter. Nowa płyta powstała w szczególnym momencie. Grupa pozbawiona pałkera Joshua Epparda (ex ? Three) zmuszona była skorzystać z okazjonalnej pomocy Taylora Hawkinsa (Foo Fighters), już podczas sesji było jednak wiadome, że na koncertach zastąpi go sam Chris Pennie, który dla C&C poświęcił swoją karierę w Dillinger Escape Plan. Na dodatek do zespołu powrócił syn marnotrawny, basista Michael Todd, który w ubiegłym roku z nieznanych przyczyn grupę opuścił. W tak zawikłanych okolicznościach przyrody powstała zaskakująco dobra i przebojowa płyta. Coheed And Cambria od początku swojej działalności wpisali się w nowomodny nurt rocka progresywnego, w którym zdecydowanie ważniejszą rolę odgrywa człon pierwszy. Połączenie niemal punkowej motoryki i energii z wirtuozerią aranżacyjną i biegłością kompozycyjną nie jest jednak najważniejszym elementem tej układanki. Podstawę i wyznacznik (przynajmniej dla piszącego) stanowi głos Sancheza. Głos, który wyśpiewuje znakomite i wpadające w ucho melodie. Głos, który dla wielu będzie niestrawny za sprawą swojej niemal dziewczęcej barwy. Głos, który razem z niektórymi elementami kompozycji od razu kieruje myśli w stronę Rush. Zaś na tą ostatnią opinię nie miał wpływu wybór producenta płyty, niejakiego Nicka Raskulinecza (nie liczę raczej duchowej obecności Ricka Rubina?), odpowiedzialnego za produkcję płyt ekipy Geddy?ego Lee.

Najważniejszą częścią nowej płyty C&C jest wieńcząca ją, pięcioczęściowa suita ?The End Complete?. To najbardziej zróżnicowany fragment muzyczny w historii zespołu. Rozpoczyna ją króciutka miniaturka (?The Fall Of House Atlantic?, która przechodzi w dynamiczny ?Radio Bye Bye?. To taki wstrząs, który prowadzi do muzycznego szczytowania w postaci nostalgicznej kompozycji tytułowej oraz zagranych z progresywnym rozmachem ?The Road Of The Damned? i ?On The Brink?. Ostatni fragment to ponad siedem minut muzycznej ekwilibrystyki, zmian nastrojów i wyraźnych nawiązań do mistrzów gatunku z lat 70. Aranżacje smyczkowe w trzeciej minucie przechodzą w agresywny riff, skoki dynamiki, sporo partii akustycznych powodują, że nie można się nudzić słuchając tego utworu. Dodatkowo elementy psychodelii, świetne interpretacje wokalne i mistrzowska gra każdego instrumentu.

Pozostałych osiem utworów to niejako dodatek do suity. Dynamiczne, rockowe piosenki z singlowym przebojem ?The Running Free?, który ma wszelkie atuty, by stać się następcą ?The Suffering?, który ciągnął karierę zespołu w ubiegłym roku. Tuż za nim, na czele peletonu biegnie ?No World Of Tomorrow? z świetną melodyką i progresywny w harmonii oraz rockowy w wykonaniu ?Mother Superior?. Mogli sobie za to darować (ew. wrzucić na stronę B jakiegoś singla?) dość nijaki kawałek ?Justice In Murder?.
Trudno doszukiwać się w tym wszystkim oryginalności, która w XXI wieku jest sprawą dość dyskusyjną. Wszystko już było i tylko od inwencji zespołów zależy jak wykorzystają spuściznę przodków. C&C grzebie w minionych dekadach ze znawstwem prawdziwego menela, sięgając do najdalszych zakątków muzycznej historii i nagrywając nowoczesną, dynamiczną, rockową płytę doprawioną dla smaku psychodelią, wykonaną z progresywnym rozmachem. Czy taka płyta może być albumem miesiąca? Odpowiedź brzmi ? tak.

Tekst: Arek Lerch
Foto: SonyBMG

więcej...

ZGRZYT 3
HARD FAX 4
PUSCIFER 8
NYIA 12
NOVEMBRE 13
APOCALYPTICA 14
HARDCORE SUPERSTAR 16
LED ZEPPELIN 17
THE OLD DEAD TREE 18
IMPALED NAZARENE 19
WINGER 20
NIGHTINGALE 21
TANK 22
DUG PINNICK 23
CARCASS 24
REVELATION OF DOOM 25
MAŁO ZNANE MAŁO GRANE 26
FLESHCRAWL 28
NIERDZEWNA STAL 37
LIZZY BORDEN 38
SAGA 39
HEAVEN & HELL 40
GENESIS 42
SATELLITE 44
COHEED & CAMBRIA 46
ALBUM MIESIĄCA 47
RECENZJE 48
LIVE: FISH 56
LIVE: DIMMU BORGIR 57
LIVE: RUSH 58
LIVE: AGANST ME 59
OUT OF THE DARKNESS 60
QUIZZ 61
HIGH ON FIRE 61
CZYTELNICY PISZĄ 62
 
powrót do listy