PL EN
ok
YouTube Facebook
twitter instagram
powrót do listy
2006-10-00
Metal Hammer 10/2006

Metal Hammer 10/2006

Evanesence, Cradle of Filth, Deep Purple, Zakk Wylde, Vader, UFO, Fear Factory, Dream Theater, Terror, Nevermore, Trivium, Audioslave, Atheist, Hackett, Mastodon. Plakaty: Slayer, Iron Maiden. CD: Lacuna Coil, Krisiun, The Haunted, Grave, Napalm Death, Terrorizer, Celtic Frost, Strapping Young Lad, Sick Of It AllEvanesence, Cradle of Filth, Deep Purple, Zakk Wylde, Vader, UFO, Fear Factory, Dream Theater, Terror, Nevermore, Trivium, Audioslave, Atheist, Hackett, Mastodon. Plakaty: Slayer, Iron Maiden. CD: Lacuna Coil, Krisiun, The Haunted, Grave, Napalm Death, Terrorizer, Celtic Frost, Strapping Young Lad, Sick Of It All

więcej...

Fragment konferencji prasowej, która odbyła się 13 sierpnia 2006 w Szczytnie, podczas Hunterfestu.
     
- Fear Factory przeżyło wiele, nie obce są wam zarówno sukcesy jak i kryzysy. Niedawno odrodziliście się i znów daliście o sobie znać. Czy uważacie, że to najlepszy czas dla waszej kapeli?
Burton C. Bell: Tak jak większość zespołów, tak i Fear Factory przeżywało wzloty i upadki. Szczyt osiągnęliśmy podczas nagrywania ?Demanufacture?, a właściwie ?Obsolete?. Potem zdaje się, że popadliśmy w nienajlepszy okres istnienia FF. Teraz nastał czas, gdy znów wspinamy się po tej naszej górze i sądzę, że znajdujemy się na takiej wysokości, na jakiej już długi czas nie byliśmy. Czuję, że to naprawdę dobry okres dla naszego zespołu.

- ?Transgression? brzmi inaczej, ciągle jeszcze jest to jednak charakterystyczne Fear Factory?
Ch: Było kilka powodów, dla których ten krążek brzmi tak a nie inaczej. Najważniejszy powód jest taki, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu, by go nagrać. Nasza wytwórnia płytowa wymusiła na nas, by album ukazał się trzy miesiące wcześniej niż zaplanowano. Musieliśmy wszystko sztucznie przyspieszać, nie było czasu na postprodukcję, przez co utwory brzmią nie tak jak mogłyby, gdyby jeszcze nad nimi posiedzieć. To jedna z przyczyn, dlaczego brzmienie ?Transgression? prezentuje się w ten sposób. Na pewno eksperymentowaliśmy w znacznym stopniu na tym albumie. Czas pokaże, czy była to słuszna droga.
B: To rzeczywiście album, który najbardziej odstaje od standardowego stylu FF. Jeśli chodzi o proces powstawania kawałków, pisaliśmy to, co czuliśmy. Numery na ?Transgression? dokładnie obrazują energię jaka wypływała z naszych serc w tamtym okresie. To rzeczywiście krążek, który brzmi inaczej, ale każdy album jest inny. Możesz porównywać przeróżne płyty, ale każda z nich ma swoje charakterystyczne brzmienie. To na pewno cecha, która charakteryzuje Fear Factory.    

- Nagraliście cover U2. To dość niespodziewana decyzja? 
Ch: Rozmawialiśmy o tym przez długi czas. W końcu zdecydowaliśmy, że nagramy ten numer.
B: Po prostu lubimy U2. Kawałek ten wcale nie miał się znaleźć na płycie, ale wytwórnia zdecydowała, że jednak go tam zamieszczą. Jestem bardzo dumny z tej piosenki, to bardzo dobry cover U2.

- Jak pracujecie nad nowym materiałem?
Ch: Zawsze jesteśmy pełni nowych pomysłów. Wszystko dzieje się raczej spontanicznie. Tworzenie albumu porównuję do iskry, która wznieca się między nami. To, co przeżywamy, co dzieje się w trasie koncertowej, czas który spędzamy ze sobą, wszystko to określa brzmienie naszej muzyki i odzwierciedla się na naszym albumie. Odstęp czasowy pomiędzy wydaniem jednego i drugiego krążka jest bardzo ważny. Potrzeba go, by nabrać dystansu i doświadczenia, nowych pomysłów. Wiem, że gdy rozpoczniemy pracę nad nowym albumem na pewno będziemy się doskonale bawić.

- Czy już wiadomo jaki będzie nowy album?  
B: To dobre pytanie, bo każdy album Fear Factory brzmi inaczej i na pewno nie tak jak poprzedni. Spójrzcie na Slayera ? nigdy nie powstanie drugie ?Reign In Blood" albo ?Master Of Puppets? Metalliki, czy ?Vulgar Display Of Power? Pantery. Chodzi o uchwycenie właściwego i najlepszego momentu i nagranie albumu. Cały zespół żyje tym momentem, a taka chwila zdarza się tylko raz w życiu. Ciągle się zmieniamy. Myślę, że nowy album będzie inny, ale na pewno będzie brzmiał jak Fear Factory.

więcej...

Niepublikowany fragment wywiadu z numeru 10/2006

MH: Strasznie dużo dzieje się w tym roku, jeśli chodzi o wydawnictwa związane z tobą. Razem, otrzymaliśmy, dwie płyty Rhapsody i twoje dwa solowe albumy. Nie jesteś już trochę przemęczony?
L: Nie. Jak zapewne wiesz, moje solowe płyty są zupełnie inne, niż dokonania z Rhapsody. Fascynuje mnie tworzenie wciąż nowej muzyki. Zawsze podkreślam w wywiadach, że uważam się w pierwszej mierze za kompozytora, dopiero potem za muzyka. Opanowałem grę na instrumentach na tyle, że mogę się skupić w całości na komponowaniu. Już nie mam tyle cierpliwości, co kiedyś, żeby ćwiczyć po osiem godzin dziennie grę na gitarze; zresztą nigdy nie byłem jakimś genialnym gitarzystą (śmiech). Komponowanie to natomiast coś, co pochłania mnie do reszty, fascynuje i sprawia przyjemność. Teraz chcę tylko komponować, komponować i komponować nową muzykę. Najprzeróżniejszą, jaka będzie mi przychodzić do głowy. Z Rhapsody wyrażam część moich fascynacji, ale to nie są te jedyne, dlatego wydaję płyty solowe, aby dać ujście pozostałym.

MH: Skoro jesteś w stanie wydać tyle płyt w ciągu jednego roku, ich nagrywanie, nie jest zapewne, procesem długotrwałym?
L: Nie. Nagrywając płyty z Rhapsody, spotykamy się regularnie, dzień po dniu, pracując gdzieś po osiem godzin dziennie i w przeciągu dwóch, trzech miesięcy materiał na płytę jest gotowy.

MH: Na ?Triumph Or Agony? gościcie ponownie Christophera Lee. Po raz pierwszy, pojawia się natomiast, znana brytyjska aktorka, Susannah York. Jak doszło do waszego spotkania?
L: To było fantastyczne. Zupełny przypadek. Byliśmy w Londynie, żeby nagrać partie wszystkich aktorów, potrzebne na płytę. Dziewczyna, która zajmowała się organizowaniem tego wszystkiego, kiedyś, po prostu, przyszła do nas i mówi, czy nie chcielibyśmy, aby na płycie wystąpiła też Susannah York, bo może to zorganizować. Powiedzieliśmy: Oczywiście i tak, mamy na ?Triumph Or Agony? nie tylko elementy ?Władcy Pierścieni?, ale i ?Supermana?, bo Susannah York znana jest z tego, że grała jego matkę w tych filmach.

Na koniec, pytanie pozamuzyczne. Pół roku temu, ustaliliśmy, ze jesteś zagorzałym fanem piłki nożnej, pewno więc jesteś dumny z tego, że włoska reprezentacja narodowa zdobyła w tym roku mistrzostwo świata...
L: Nie. Wcale. Nie zasługiwaliśmy na to mistrzostwo i wcale nie jestem dumny z gry naszej reprezentacji. Po pierwsze, Francja grała o wiele lepiej od nas w finale, a po drugie, w meczu z Australią wygraliśmy też tylko przez przypadek. Do tego wszystkie drużyny, które mogłyby nam zagrozić w fazie eliminacyjnej, zrobiły nam przysługę i wyeliminowały się same, i tak zostało nam tylko pokonać Ukrainę. Jedyny mecz naszej reprezentacji, z którego mogę być dumny, to półfinał, ale oprócz niego, nie pokazaliśmy za wiele. To nie było takie zwycięstwo, jak w 1982 roku, kiedy byliśmy drużyną godną trofeum.

Rozmawiał: Remigiusz Mendroch

więcej...

No i stało się...

jesień przyniosła ze sobą nie tylko coraz krótsze dni ale też i prawdziwą eksplozję płytowych nowości. O większości z nich będziecie mogli przeczytać w naszym najnowszym numerze.

Na okładce Evanescence ? po ogromnym sukcesie płyty ?Fallen? grupa Amy Lee powraca z nowym krążkiem. Czy zespołowi uda się zdyskontować sukces poprzedniego albumu? Czas pokaże...

Akurat podobnych wątpliwości nie mamy w stosunku do nowego dzieła Cradle Of Filth ? choć ci, którzy polubili ?Nymphetamine? mogą być nieco zaskoczeni ? Dani i jego zespół na najnowszej produkcji pokazują prawdziwie metalowy pazur... Zaskoczeniem jest też na pewno najnowsze dokonanie Audioslave; album zatytułowany ?Revelations? to zwrot w kierunku klasycznego rocka lat 70. co zdecydowanie wyszło muzyce Audioslave na dobre...

A skoro już piszemy o najbardziej gorących i sensacyjnych płytach ? nie można nie zwrócić uwagi na najnowszy krążek grupy Mastodon; i choć niektórzy obawiali się, że zespół związany kontraktem z wydawniczym potentatem firmą Warner nagra materiał pełen kompromisów, nic podobnego się nie stało. Nowe dzieło Mastodon naprawdę poraża pomysłami i agresją...

Oprócz tego w numerze znajdziecie wywiady z Napalm Death, Zakkiem Wyldem, Donem Airey?em, Fear Factory, Dream Theater, Lamb Of God, UFO i Vader a więc chyba każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie... Przygotowaliśmy też dla Was relacje z najciekawszych letnich festiwali ? rodzimego HunterFest, czeskiego Masters Of Rock no i chyba tego najważniejszego w Europie ? Wacken Open Air...

Co jeszcze? Może tylko tyle, że za miesiąc opublikujemy nadesłane przez Was zdjęcia z wakacji...

Darek Świtała

więcej...

ZGRZYT 3
HARD FAX 4
EVANESCENCE 8
NAPALM DEATH 12
CRADLE OF FILTH 14
MASTODON 17
LAMB OF GOD 19
DREAM THEATER 20
TRIVIUM 22
FEAR FACTORY 24
AUDIOSLAVE 26
NEVERMORE 29
DON AIREY 30
BLACK LABEL SOCIETY 32
UFO 34
MINDBREAKER 36
NIERDZEWNA STAL 45
QUIDAM 45
MAŁO ZNANE MAŁO GRANE 46
LENNINGRAD COWBOYS 48
THE JESUS AND MARY CHAIN 49
PŁYTA CD 50
MH CLASSIC 52
TERROR 54
RHAPSODY OF FIRE 55
VADER 56
EAGLES OF DEATH METAL 58
ATHEIST 60
ALBUM MIESIĄCA 61
RECENZJE PŁYT 62
PROGROCK 70
LIVE: HUNTERFEST 71
LIVE: MASTERS OF ROCK 72
LIVE: WACKEN OPEN AIR 74
OUT OF THE DARKNESS 76
RAINBOW 77
CZYTELNICY PISZĄ 78
powrót do listy