Metal Hammer 07/2007
więcej...
Chris Cornell...
... długo walczył z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Walkę ostatecznie wygrał a za tym zwycięstwem poszły artystyczne sukcesy ? wszystkie trzy płyty Audioslave to przecież nie tylko artystyczny ale i komercyjny sukces. Teraz Cornell powraca z nowym solowym albumem a na początku sierpnia po raz pierwszy odwiedzi Polskę. Ta wiadomość powinna zainteresować również fanów Soundgarden czy Temple Of The Dog ? bo utwory tych grup Cornell także ma w swoim koncertowym repertuarze.
Chris Cornell to główna historia naszego lipcowego wydania ale, oczywiście, na tym nie koniec atrakcji tego numeru. Fanom stoner rocka polecamy wywiad z Orange Goblin i tekst o najnowszej płycie Queens Of The Stone Age. Z kolei zwolennicy bardziej progresywnych brzmień na pewno z zainteresowaniem spojrzą na wywiady z Anekdotem, Symphony X czy Derekiem Sherinianem. Mamy też coś dla fanów ekstremy: wywiad z Nergalem na pewno jest ciekawym dopełnieniem najnowszego wydania Metal Hammera, ale jeśli Wam mało polecamy Waszej uwadze rozmowy jakie nasi dziennikarze przeprowadzili z Entombed, Moonspell, Katatonia i Stonesour.
Co poza tym? - w rubryce ?Live? znajdziecie relacje z koncertów Annihilator, Marillion, Type O Negative i Dream Theater a w hard faksie tym razem znalazł się konkurs, w którym możecie wygrać sześć zaproszeń na nasz Metal Hammer Festival. Zapraszamy do zabawy!
Darek Świtała
więcej...
Black Rain
(SonyBMG)
Kiedyś prawdziwy bóg metalu; tajemniczy, mroczny, nawet szatański ? po prostu Ozzy Osbourne. Później ? degradacja, żenujący telewizyjny program The Osbournes i... czar prysnął. Teraz ? Ozzy świetnym albumem ?Black Rain? wraca tam gdzie jego miejsce. Na rockowy piedestał.
Tej płyty mogło nie być. Bo przecież ?Down To Earth? ? poprzedni studyjny album Osbourne?a sprzedawał się na tyle słabo, że wytwórnia Sony rozwiązała kontrakt z artystą (oficjalnie podano, że taką decyzję podjęła Sharon Osbourne). Poza tym Ozzy, zmęczony medialną popularnością i nękany osobistymi problemami (choroba żony, uzależnienie syna od narkotyków, długa rehabilitacja po wypadku jakiemu uległ na quadzie) mógł przecież zdecydować, że udaje się na rockową emeryturę (co zresztą zapowiadał już kilkakrotnie od 1992 roku). Na szczęście zwyciężył niespokojny rockowy duch i znów możemy cieszyć się nową, doskonałą muzyką Osbourne?a.
Największą zaletą tej płyty jest to, że brzmi ona nowocześnie i klasycznie zarazem. Podejrzewam, że za klasyczne oblicze albumu odpowiedzialni są przede wszystkim Ozzy i gitarzysta Zakk Wylde, zaś za nowoczesnym brzmieniem opowiedzieli się; nowy basista Blasko (współpracownik Roba Zombie) oraz producent Kevin Churko. Zresztą to właśnie partie gitary basowej grają na tej płycie dużą rolę ? Blasko ma nietypowe podejście do instrumentu, korzysta z wielu efektów a bas bardzo często przejmuje tutaj rolę gitary rytmicznej (nota bene podobne patenty wykorzystywał przed laty Geezer Butler na płytach Black Sabbath).
A same kompozycje? Tak naprawdę niewiele na tej płycie słabych punktów. Na kolana rzuca już otwierający album ?Not Going Away?, w którym Ozzy nie pozostawia nam cienia wątpliwości; jest w dobrej formie i wcale nie zamierza schodzić z rockowej sceny... Zaraz potem kolejny killer ? ?I Don?t Wanna Stop? to klasyczny numer Osbourne?a, utwór który z miejsca trafi w gusta fanów solowej twórczości artysty. Z kolei tytułowy ?Black Rain? ma w sobie sporo z twórczości Black Sabbath; ciężki gitarowy riff i mistyczny, niepokojący klimat... Oczywiście nie mogło zabraknąć ballad; ?Lay Your World On Me? zaczyna się niczym utwór... The Cure, zaś w ?Here For You? słychać echa ?Mama I?m Coming Home?...
No i fenomenalne zakończenie tej płyty; drapieżny, hard rockowy ?Countdown?s Begun?, w którym pobrzmiewają echa tego, co Ozzy zrobił na ?No More Tears? i opętańczy, agresywnie zaśpiewany ?Trap Door?. Jeśli dodamy do tego fakt, że Zakk Wylde dawno nie był w tak dobrej formie konkluzja rodzi się sama ? ?Black Rain? to jedna z najlepszych płyt w całej dyskografii Osbourne?a...
Czy więc ?Black Rain? to ? No More Tears? nowego wieku? Raczej nie, ale nic przecież nie jest już takie jak kiedyś. Jedno jest pewne ? nowa płyta Ozzy?ego zasługuje na to by po latach cieszyć się podobnym jak ?No More Tears? szacunkiem.
I jeszcze jedno ? we wkładce Ozzy znów pozdrawia Lemmy?ego. Fani wiedzą o co chodzi ? ?I?m living on an endless road, Around the world for rock and roll?... Co będzie kiedy ICH zabraknie?
Tekst: Darek Świtała
Zdjęcia: SonyBMG
więcej...
Spis treści
ZGRZYT 3
HARD FAX 4
CHRIS CORNELL 8
ENTOMBED 12
ORANGE GOBLIN 14
ICED EARTH 15
PLANET X 16
KAMELOT 17
STILL REMAINS 18
MOONSPELL 19
QUEENS OF THE STONE AGE 20
MUSTACH 21
DIR EN GREY 22
DEVIN TOWNSEND 23
STONESOUR 24
TRIVIUIM & SANCTITY 26
CETI 28
NIERDZEWNA STAL 37
MAŁO ZNANE MAŁO GRANE 38
KATATONIA 39
SYMPHONY X 40
ANEKDOTEN 41
HEAVEN & HELL 42
BEHEMOTH 44
ALBUM MIESIĄCA 45
RECENZJE 46
PROG ROCK 54
LIVE: DREAM THEATER 55
LIVE: TYPE O NEGATIVE 56
LIVE: MARILLION 57
LIVE: ANNIHILATOR 58
OUT OF THE DARKNESS 60
QUIZZ 61
CZYTELNICY PISZĄ 62
